Por el Ingeniero Andrzej Chowanczak ( en idiomas español y polaco ) y enlaces en You Tube
A partir del 6 de octubre de
1939, Polonia se encuentra ocupada, sin embargo, aún conserva su gobierno (en
el exilio), sus fuerzas armadas (que combatirán hasta el último día de la
guerra) y su diplomacia.
El Gobierno en el Exilio,
trata de ayudar, con todos los medios que tiene a su alcance a sus ciudadanos
sin importar su religión. Denuncia la existencia de los Campos de Concentración
Alemanes y propone bombardeos selectivos a las entradas de los mismos, a fin de
ayudar a escapar a quienes se encuentran allí.
Por otra parte, trata de
conseguir pasaportes de países latinoamericanos para sus ciudadanos judíos.
Hoy en día, cuando muchos
descendientes de europeos pugnan por conseguir su ciudadanía europea, es bueno
destacar que en los años 40 los europeos hacían lo propio por conseguir
ciudadanías latinoamericanas. Aparecieron incluso canciones con palabras del
poema de WładysławSzlengel "Pasaportes", en las que cantaban:
"oh, qué lindo decir que Costa Rica es mi país ..." Me gustaría tener
un pasaporte uruguayo, oh, qué país tan hermoso es este ... "
La misión diplomática polaca
en Berna, soborna al Cónsul Honorario Paraguayo (un ciudadano suizo), para que
entregue pasaportes en blanco. Estos pasaportes son completados en el consulado
polaco y entregados a judíos en Polonia, de esta manera se lograron salvar
cientos de vidas.
Cabe destacar, que en un
momento los espías alemanes se dieron cuenta de la maniobra y la única forma de
salvar a quienes poseían estos pasaportes era que el gobierno paraguayo
acreditara su ciudadanía. Los diplomáticos polacos tenían muy buena relación
con el Vaticano, y este solicito la ayuda del gobierno paraguayo, en manos del
general Higinio Nicolás Morínigo Martínez (de quien se sospechaba cierta simpatía al nazismo) sin embargo,
Paraguay terminó validando estos pasaportes.
La clave con las que se nombraba a los pasaportes latinoamericanos en
los cables cifrados polacos era MEDICINAS. De aquí el nombre de la nota.
AndrzejChowanczak
Link al video:
PARAGWAJSKI „LEK”, KTÓRY
POLSCY DYPLOMACI STOSOWALI PODCZAS HOLOKAUSTUBY URATOWAĆ SETKI ŻYDÓW.
Od 6 października 1939 r.
Polska pozostawała pod okupacją, jednak nadal zachowała swój rząd (na
emigracji), siły zbrojne (które będą walczyć do ostatniego dnia wojny) i własną
dyplomację.
Rząd RP na Uchodźstwie próbował
pomóc wszystkim obywatelom bez względu na ich religię.Informował o istnieniu
niemieckich obozów koncentracyjnych i postulował selektywne bombardowanie szlaków
dojazdowych, aby pomóc osadzonym w ucieczce.
Z drugiej strony grupa
dyplomatówpodjęła wysiłki mające na celu uzyskanie paszportówpaństw Ameryki
Łacińskiej dla Żydów.
Dzisiaj, kiedy wielu
potomków Europejczyków stara się o swoje obywatelstwo europejskie, warto przypomnieć,
że w latach 40 Europejczycy robili to samo, aby uzyskać obywatelstwokrajów
Ameryki Łacińskiej. Powstały nawet piosenki do słów wiersza Władysława
Szlengela “Paszporty”, w których śpiewano:“ach, jak przyjemnie móc
powiedzieć,że Costa Rica to mój kraj…„Chciałbym mieć paszport Urugwaju,ach,
jaki to jest piękny kraj…”
Polska misja dyplomatyczna w
Bernie przekupiła Honorowego Konsula Paragwaju (obywatela Szwajcarii)dzięki
czemupozyskano paszporty in blanco.
Paszporty są
byłypersonalizowane w polskim konsulacie i wydawane Żydom w Polsce i nie tylko,
dzięki czemu udało się uratować setki osób.
Należy wspomnieć, że w
pewnym momencie niemieccy agenci zdali sobie sprawę z całej operacji, a jedynym
sposobem na uratowanie tych, którzy posiadali wspomniane paszporty, było potwierdzenie
przez rząd Paragwaju ich obywatelstwa.
Polscy dyplomaci utrzymywali
bardzo dobre stosunki z Watykanem, który poprosił o pomoc rząd Paragwaju, w
rękach generała Higinio Nicolasa Morínigo Martíneza (podejrzanego o sympatię do
nazizmu). Paragwaj ostatecznie oficjalnie uznał wystawione w Szwajcarii
paszporty.
W całej korespondencji
związanej z wystawianiem paszportów mowa jest o “LEKARSTWACH”.
Stądnazwategoartykułu.
Link do artykułu: